Z Darią i Sebastianen umówiłem się na sesję narzeczeńską w Wieliszewie. Zdjęcia miały być robione na tamtejszej plaży. Początek wakacji i potworny upał sprawił jednak, że na plaży nie było nawet miejsca, żeby usiąść, a co dopiero robić zdjęcia. W tej sytuacji trzeba było szybko zmienić plany, ale na szczęście bohaterowie sesji zaproponowali Park Świętojański. Był to strzał w dziesiątkę. Cisza, spokój i brak ludzi sprzyjały w pozbyciu się stresu i dzięki pozytywnej atmosferze udało się zrobić pamiątkową sesję narzeczeńską.